Na światowym rynku numizmatycznym coraz bardziej zauważalni są kolekcjonerzy z Chin, dla których unikalne monety są coraz częściej świetną inwestycją, a nierzadko również prawdziwą pasją. Oczywiście ich podstawowym polem działania są monety chińskie, mało znane kolekcjonerom zachodnim, a jeszcze mniej polskim. Być może warto więc przybliżyć ten ciekawy temat, począwszy od czasów najdawniejszych po kres Chin cesarskich w 1911 roku.
Pierwszym chińskim pieniądzem niemonetarnym były popularne wśród cywilizacji Dalekiego Wschodu muszle kauri, a później ich wypalane w glinie imitacje. Wg chińskich kronikarzy pierwsze monety z brązu miały kształt ryby, co mogłoby wskazywać, że ich wynalazcy parali się rybołówstwem. Najstarsze monety odkryte przez archeologów pochodzą z czasów dynastii Zhou (1122-221 r. p.n.e.) i mają kształt miecza, łopaty lub – niekiedy – lemiesza. Małe mieczyki rozpowszechniły się głównie u ujścia Rzeki Żółtej, gdzie mieszkańcy byli bardziej narażeni na ataki wrogich koczowników. Monety-łopaty były zaś rozpowszechnione wśród rolniczej ludności środkowego biegu rzeki. Miały one pierwotnie 10-12 cm długości i ważyły ok. 50-30 g. Pomiędzy XII i VIII w. p.n.e. zostały opatrzone napisami z nazwą miejsca ich odlania a ich waga z czasem zmniejszyła się nawet dziesięciokrotnie.
U schyłku Dynastii Zhou pojawiły się pierwsze monety okrągłe z charakterystycznym dla chińskiego mennictwa otworem. Niestety ustalenie ich wieku i historii jest niezwykle trudne ze względu na spalenie w 213 r. p.n.e. z rozkazu cesarza Qin Shihuangdi całej pisanej dokumentacji historycznej.
Po zjednoczeniu Chin zwycięski Qin Shihuangdi wprowadził nowy, ujednolicony system monetarny, a wszystkie będące dotychczas w obiegu monety miały być przetopione. Nowa zunifikowana moneta na awersie miała wygrawerowane dwa hieroglify – „ban liang” (co oznaczało jej wagę – pół lianga/taela, czyli ok. 41,6 g). Okrągły kształt monety miał symbolizować niebo, zaś kwadratowy otwór – ziemię. Przez otwór przewlekano sznur i łączono monety w wiązki po sto sztuk, co było pomocne przy większych transakcjach. Banliangi pozostawały w obiegu długo po upadku dynastii Qin (221-206 r. p.n.e.), aż do 140 r. p.n.e., zaś kształt monety (okrągła z kwadratowym otworem) przetrwał niezmieniony przez wieki aż do upadku cesarstwa.
W czasach dynastii Han (208 p.n.e. – 220 n.e.) używano głównie dwóch monet: huoquan i wushu. Zaczęto też oznaczać monety różnymi stylami pisma.
W 175 r. p.n.e. cesarz Wen, kiedy doszły go słuchy, że w obiegu jest za mało pieniędzy, zezwolił swoim poddanym (a nawet ich zachęcał) do emitowania monet. Skorzystali z tego książę Wu i gubernator Syczuanu Deng Tong, którzy dosłownie zalali kraj swoimi emisjami monet, powodując ogromną inflację. Cesarz Wu, starając się zaradzić zalewowi taniego pieniądza, w 120 r. p.n.e. wprowadził monetę ze stopu cyny i srebra, wspierając jej inaugurację zabiegami religijnymi, które miały zrodzić zaufanie do nowego wzorca.
W 113 roku p.n.e. wydano edykt unieważniający wszelką monetę nie pochodzącą z cesarskich mennic. Najwyraźniej nie spotkało się to z natychmiastowym odzewem, ponieważ w 106 r. cesarz był zmuszony zdymisjonować 106 z 250 książąt fałszujących cesarską monetę.
Kiedy na tronie zasiadł uzurpator Wang Mang (9-23 r. n.e.), ukazało się 30 różnych typów monet z różnych stopów i o różnych wzorach. Władca ten nie zapisał się jako dobry cesarz, ale jest bardzo ceniony przez chińskich numizmatyków. Monety z tego okresu są bardzo poszukiwane na współczesnym rynku kolekcjonerskim.
Za panowania cesarza Xiao Wudi (372-396) z dynastii Wschodniej Jin (317-420) pojawiły się pierwsze monety z nazwą lat panowania (nianhao), dzięki czemu można dosyć precyzyjnie określić czas ich emisji. Ten system przyjęli władcy dynastii Północnej Wei (386-534), a utrwalili panujący nad całymi Chinami Tangowie (618-907). Od tego okresu wszystkie brązowe, miedziane czy żelazne monety chińskie mają na awersie dwa dwuznakowe napisy: poziomy czytany od prawej do lewej oznaczający „pieniądz obiegowy” i pionowy z erą panowania. Pierwsza moneta dynastii Tang, odlana za panowania cesarza Gaozu, nosi napis „Kaiyuan tongbao” („moneta obiegowa ery Kaiyuan” lub „inauguracyjnej”). Ponownie wprowadzono monopol państwa. Monety odlewało 99 cesarskich mennic, a każda rocznie wytwarzała 3300 sznurów (po 1000 monet w sznurze).
Na niektórych monetach tangowskch, bardzo cenionych przez kolekcjonerów, na rewersie występuje znaczek w kształcie półksiężyca – rzekomo odcisk cesarskiego paznokcia. Teoretycznie moneta Tangów ważyła 1/10 taela (ok. 8,3 g) i powinna mieść wartość 0,001 taela srebra. W rzeczywistości wartość zawartego w monecie metalu nie odpowiadała narzuconemu odgórnie nominałowi. Cesarskie władze bezskutecznie walczyły z plagą fałszerstw. Aby utrudnić ten proceder w 722 roku narzucono nawet państwowy monopol na wytwarzanie przedmiotów codziennego użytku z miedzi i brązu.
W okresie panowania dynastii Song (960-1279) szczególną uwagę zwracano na kaligrafię napisów. Monety z tego okresu mają napisy w co najmniej dwóch stylach pisma. Pojawiły się też pierwsze banknoty, jest to jednak temat na tyle obszerny, że wymaga oddzielnego artykułu.
Mongołowie po podboju Chin (dynastia Yuan, 1279-1386) wprowadzili do obiegu monety z napisami w języku mongolskim, zachowując jednocześnie zasadę datowania erą panowania.
Słynny wenecki podróżnik Marco Polo (1254-1323) wspominał, że w czasie swoich podróży po Państwie Środka zetknął się z pieniądzem w postaci sztabek z soli, na których wybijano stempel cesarski. Było to zapewne jedynie uzupełnienia lokalnego systemu pieniężnego.
Pierwszy cesarz dynastii Ming (1386-1644) zrezygnował z używania banknotów bardzo rozpowszechnionych za czasów dynastii Yuan i cały system pieniężny oparł na pieniądzu brązowym. Przy większych transakcjach wykorzystywano sztabki srebra (ding lub yuanbao), w teorii ważące 50 taeli (4,16 kg). Ostatni cesarz z rdzennie chińskiej dynastii Ming, Yongli, emitował niezwykłą serię monet o charakterze narodowo-propagandowym. Na rewersie każdej z nich widniał jeden z dwunastu znaków odezwy wzywającej Chińczyków do walki z mandżurskim najeźdźcą. Zebranie kompletu tych monet jest marzeniem każdego chińskiego kolekcjonera-numizmatyka.
Zwycięska dynastia mandżurska Qing (1644-1911) emitowała monety dwujęzyczne: z erą panowania w języku chińskim na awersie i mandżurskim napisem z miejscem emisji na rewersie. Kolekcjonerskim rarytasem są mandżurskie monety z nazwą prowincji Tajwan odlane za panowania cesarza Kangxi (1662-1722). Na wyspie bowiem, do ostatnich lat życia cesarza, bronili się zwolennicy obalonej dynastii Mingów i mandżurska administracja nie zdążyła wyemitować wielu egzemplarzy tej monety.
Srebrne monety nazywane powszechnie „tael” zaczęto emitować dopiero w 1878 roku w Kantonie. Były one wzorowane na monecie hiszpańskiej (osiem realów) i dolarach meksykańskich, które wcześnie znalazły się w obiegu w Chinach (takie monety „zachodnie” opatrywano chińskim stemplem gwarantującym ich wartość).
Po upadku cesarstwa w 1911 roku chiński system monetarny uległ gwałtownemu przeobrażeniu w oparciu o wzorce zachodnie. Z chaosu wojen domowych, wojny z Japonią i zwycięstwa komunistów pod wodzą Mao Zedonga wyłonił się „pieniądz ludowy” – renmimbi (RMB). Monety „ludowe” noszą nazwę juanów (słowo yuan oznacza „krążek, okrągły”). Jeden juan = 10 jiao (zwanych też „mao”) a jeden jiao = 10 fenów. W 1980 roku zaczęto zastępować bilon aluminiowy stopem niklu. RMB staje się powoli walutą ogólnoświatową, co z pewnością wpłynie na większe zainteresowanie numizmatyką chińską kolekcjonerów w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Wybrana bibliografia
1. Cywiński, Henryk. Z dziejów pieniądza na świecie. Warszawa. 1986.
2. Fitzgerald, C. P. Chiny. Zarys historii kultury. Warszawa. 1974.
3. Granet, Marcel. Cywilizacja chińska. Warszawa. 1995.
4. Kajdański, Edward. Chiny. Leksykon. Warszawa. 2005.
5. Morton, W. Scott; Lewis, Charlton M. Chiny. Historia i kultura. Kraków. 2007.
6. Pimpaneau, Jacques. Chiny. Kultura i tradycje. Warszawa. 2001.